No masz racje. Końcówka filmu świetna, zresztą jak cały film może że momentami troszeczkę nudził ale to aż tak nie raziło. 8/10.
Może i zaskakująca i genialna końcówka , ale ja domyśliłem się , że Jason Sthram jest negatywną postacią w sumie po tej scenie z wybuchem w której niby zginął. Tak ważne postacie nie giną w tak nic nie znaczący sposób. Chociaż do końca miałem nadzieję , że się mylę , ale tak nie było. Wolałbym , żeby postać grana przez Sthrama pozostała martwa. Ale i tak końcówka jest świetna:)
Ja natomiast sądziłam, że on "ozyje" w typowo hollywoodzki sposób i nadal będzie ścigał tych złych. Po za tym, wydaje mi się, że jego postać nie jest do końca negatywna, bo potrafi wzbudzić pozytywne emocje. Może i nie postąpił fer, ale nie złamał całkiem zasad, tylko je nagiął. I w sumie należało mu się "małe" zadośćuczynienie.
film momentami strasznie przynudzał nawet mi sie pare razy przysnęło lekko;p ale końcówka zaskoczyła i to bardzo
Mi też się podobał film, ale tego, że Statham przeżyje to akurat byłem pewien i jego śmierć by mnie mocno zaskoczyła.
zaskakująca? właśnie chciałam napisać, że potwornie przewidywalna. domyśliłam się dokładnie takiego zakończenia w drugiej połowie filmu..