PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=91856}
7,3 53 985
ocen
7,3 10 1 53985
6,0 3
oceny krytyków
Teoria chaosu
powrót do forum filmu Teoria chaosu

Filmu nie widziałem ale jak widze w obsadzie Jasona Stathama a w szczególności
Wesleya Snipesa to raczej nigdy go nie obejrze

JackTheRiper4546

to idz ogladac filmy z przyglupawym di caprio i johny deppem.

Sutaku

A żebyś wiedział bo DiCaprio i Depp są dużo lepszymi aktorami i nie mówie tu o piratach z karaibów tylko o "9 wrotach" "Co gryzie Gilberta Gaepa" czy "Incepcji"

JackTheRiper4546

H@H@H@H@H@H@H@@H UMARLEM ZE SMIECHU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ocenił(a) film na 6
JackTheRiper4546

Chyba panów zaraz pogodzę.
Co do JackTheRiper4546 to widzę po ocenach filmów ,przy których widnieją dziesiątki,iż jesteś jednak wymagający jeżeli chodzi o kino. Cieszy mnie to bo te filmy oceniłem lub dopiero ocenię równie wysoko ,gdyż z pewnością na to zasługują. Jeżeli chodzi o filmy akcji to noty są takie jakie pasują do nich ,czyli maksymalnie 7. Tak też je oceniasz pomiędzy 3 (Człowiek Demolka) a 7 (Rocky2 lub 3). Średnia oceny wychodzi więc 5. Piszesz ,że jak w filmie występuje Statham lub Snipes to na pewno nie obejrzysz. Dzisiaj w kinie akcji Statham to taki Stallone lat dziewięćdziesiątych ( chociaż to nie ta klasa pewnie) ale ten gatunek należy obecnie po części do niego w tej chwili. I Stallone i Statham mają wyjątkowo nieprzyjemny wyraz twarzy ,nadający się do filmów akcji, z tym ,że Sylvek jest (był?) bardziej zbudowany i podczas biegania po scenie podczas kręcenia zdjęć, piętrzył swe muskuły na prawo i na lewo, pot go oblewał ,ale Z potokiem dialogów było już znacznie gorzej. On miał za zadanie trzaskać wszystkich a nie dyskutować. Statham natomiast też jest ''twardzielem'' ,lecz bywa nieco sprytniejszy, a role które odgrywa, są bardziej rozgadane. Jeżeli więc sięgnąłeś po ''kultowe'' kino akcji ze Stallone chociażby i jakimś cudem udało Ci się dotrwać do końca seansów to powinieneś tym bardziej oglądnąć ''Teorię Chaosu''. Nawet nie ze względu na Stathama czy jest tak jak piszę lecz dlatego,że ten film o dziwo jest całkiem dobry jak na kino akcji XXI wieku. Ja nie przepadam za takimi filmami powiem szczerze ,ale tym razem mogę powiedzieć coś ciepłego o takiej produkcji. Ten film jest dosyć logiczny ,a cała intryga w nim ,która jest tematem przewodnim ma sens. ''Teoria Chaosu'' odbiega od filmów sensacyjnych gdzie królują kopniaki, wybuchy, pościgi itd a logika odgrywa drugoplanową rolę. Nie myśl ,że tych elementów o których mówię (strzelaniny, pościgi, kopniaki) film ten nie posiada bo akurat je ma ,ale logika w nim odgrywa moim zdaniem podstawową rolę jednak. Jednym słowem lub nawet trzema : BARDZO CIEKAWA INTRYGA.
{SPOILER}
Co do drugiego pana czyli Sutaku , który wyśmiał piszącego wyżej jak tamten wspomniał o na prawdę dobrych aktorach. Z aktorami jest jak z Ekstraklasą , I ligą , II ligą itd w piłce nożnej.
Są drużyny ,które trzymają bardzo wysoki poziom w najwyższej lidze ,ale zdarza się też im mieć słabsze występy , gdzieś od czasu do czasu noga się im potyka i zaliczają wpadkę. Tak jest też z Di Caprio , Deppem, Pittem i mnóstwem aktorów z Ekstraklasy. Zależy w czym grają ,z kim grają i kto jest ich ''trenerem''. Ale to nadal pozostaje Ekstraklasa.
Statham to w tej chwili I liga ,ale i takim aktorom zdarzy się w taki sam sposób zagrać (nagrać) coś wyjątkowego. Ale nie jest powiedziane ,że Statham nigdy nie znajdzie się w Ekstraklasie. Nigdy nic nie wiadomo. I tak jak są filmy z Di Caprio czy Deppem ,które jednak rozczarowały i czuło się zły posmak po nich tak też mogą być takie ,które mogą mile zaskoczyć na przykład ze Stathamem. Teoria Chaosu to coś znacznie więcej niż Adrenaliny i Transportery razem wzięte do kupy. To jest wyższa półka jeżeli chodzi o Jasona. Zresztą udowodnił też to ,że może być dobrym aktorem w Angielskiej Robocie.
Tak więc jak powiedzenie mówi: Nie ocenia się książki po okładce. Wiecie o tym przecież doskonale nie?
Co do ''Teorii ....'' żeby nie było są też i malutkie minusy . Chociażby Shane Dekker (Ryan Phillippe) ,którego przerasta własna ambicjonalność i który próbuje udowodnić wszystkim a zwłaszcza Conners'owi ,że ma coś do powiedzenia w śledztwie. Ale ogólnie gra bystrzaka ,który i tak może się podobać. Justine Waddell jako Galloway i dawny wątek powiedzmy miłosny z Conners'em. Taki trochę na siłę moim zdaniem,a ona sama dwa razy popełnia poważny błąd podczas akcji.
Mógłbym dać nawet 8. Poważnie. Lecz dam 7 ze względu na trochę kiepską ścieżkę dźwiękową.
Do miłośników kina akcji , Stathama i całkiem logicznych filmów ,czy nawet dla niedowiarków - można oglądnąć.
pozdrawiam

djrav77

Co do Sutaku to nie będe wdawał się w dyskusje z osobami reprezentującymi taki poziom, więc temat jest zamknięty. Nie mam pojęcia jaki jest sens zakładać konto na filmwebie i nie oceniać filmów.
W odpowiedzi na post djrav77 cieszy mnie to że mnie tak postrzegasz. Co do ciebie to nie moge niestety wyrazić obiektywnej opinii bo oglądałem tylko kilka z filmów które ty odlądałeś. Lubie od niedawna troche ambitniejsze kino ale filmy akcji też mi odpowiadają. Co do stathama może troche pochopnie się o nim wyraziłem, ale uważam go za aktora który przede wszystkim musi umieć biegać skakać strzelać i robić grożne miny i nic więcej od niego nie wymagają.Ostatnio zaczeła mnie strasznie irytowaćta jego maniera grożnego szeptania zamiast mówienia normalnym tonem w normalny sposób. Nawiązując do Rockiego nie uważam go za film akcji tylko o człowieku który dostaje szanse w chwili gdy myśli ze jego zycie chyli sie ku zachodowi a że jest bokserem to nic nie znaczy mogłby być zupełnie kimś innym (taki amerykański sen). Swoją drogą gdyby nie denne sceny walk bokserskich to bym dał ocene dużo wyższą, strasznie mnie one irytowały.Stallone całe zycie próbował udowodnić ze nadaje się do ambitniejszych filmów. Aha jeszcze ten Snipes, no więc on jest dla mnie takim typowym rzemieślnikiem który wychodzi przed kamerę żeby zgarnąć kase utwierdziły mnie w tym przekonaniu filmy które obejrzałem w nim w roli głównej i żaden mnie nie powalił, takie średniaki. Może i obejrze ten film rzeby sie przekonać czy rzeczywiście jest intrygujący jak mówisz.

ocenił(a) film na 6
JackTheRiper4546

Witaj ponownie. To fakt z tym szemraniem pod nosem jeżeli chodzi o grę Stathama. Muszę Cię niestety zmartwić bo w Teorii Chaosu jest niestety tak samo z tym jego nawykiem ''groźnego'' szemrania. Trochę się rozpisałem poprzednio i z tego wszystkiego zapomniałem o tym wspomnieć. Sorki za to.
Nawet wczoraj podczas oglądania tego filmu sam to zauważyłem i nie powiem ,ale mnie to trochę denerwowało.
Snipes zagrał tylko w jednym filmie na dobrym poziomie. Był to Sugar Hill ,ale w ogóle też i sam film odbiega od innych w ,których występował.
pozdro

ocenił(a) film na 7
djrav77

Dzien dobry..obu panom powyzej polecam J.Statham'a w filmie "War",a W.Snipes'a w "Strefie Zrzutu"..

ocenił(a) film na 7
JackTheRiper4546

Przecież oglądasz filmy gdzie gra W. Snipes więc o co chodzi?

Jonczyq_2

Musiałem obejrzeć kilka jego filmów żeby wyrobić sobie o nim zdanie.

ocenił(a) film na 7
JackTheRiper4546

po tylko kilku filmach zdanie o aktorze może być błędne.

ocenił(a) film na 8
JackTheRiper4546

Gratuluje podejścia to gdyby grał/a Twój/a ulubiony/a aktor/ka a film byłby najgorszym chlamem i miałby średnia 2,2 to byś i tak obejrzał ?!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones